Zmiany, zmiany

Od pewnego czasu trwają prace nad zapewnieniem klientom sądów elektronicznego dostępu do akt spraw cywilnych. Zaczęto we Wrocławiu (tamten okręg służy jako poletko doświadczalne dla wszelkich elektronicznych nowinek sądowych), a później rozpoczęto prace w kolejnych województwach i sądach. Te zmiany były wprowadzane równolegle z wdrażaniem tzw. elektronicznego protokołu (po ludzku mówiąc – nagrywaniem rozpraw) i jak się wydaje powoli zmierzają do zamierzonego celu. Wszystkie sądy apelacyjne i okręgowe udostępniają już te dane. Trwają prace w sądach rejonowych (dolnośląskie oczywiście nadal przoduje). Korzystanie z portalu daje nam to nie tylko pewność, że nie „zapomni się” żaden termin, lecz także szybszą informację niż ta uzyskiwana za pośrednictwem pewnego prywatnego operatora pocztowego, któremu nie zawsze wychodzi trudna sztuka doręczania korespondencji sądowej.

Kolejnym krokiem ma być ujawnianie przez sądy treści pism, które zostały złożone przez strony, co pozwoli zupełnie wyeliminować przesyłanie korespondencji pocztą.

Nawet nagrywanie rozpraw – co do którego zgłaszano i zgłasza się nadal szereg zastrzeżeń – moim zdaniem całkiem dobrze wpasowuje się w model elektronicznego udostępniania danych. Już nawet nie wspominając o tym, że mamy odsłuchania w domu – za pośrednictwem internetu tego, co się działo, gdy ktoś nas zastępował. Aplikanci wysyłani na sprawy teraz już naprawdę muszą zacząć się starać (oczywiście tylko ta znikoma liczba, która dotąd tego nie robiła).

Aby nie pozostawać w tyle i my zdecydowaliśmy się na zmiany. Do końca bieżącego miesiąca wdrożamy nowe oprogramowanie do obsługi kancelarii. Dzięki niemu uda się nam zautomatyzować te najbardziej nudne czynności (jak zapewne Państwo się domyślacie, całkiem sporą część czasu zajmuje nam biurokracja i tworzenie tych samych pism, w których zmienia się jedynie nagłówek). Teraz zrzucimy to na komputer i on będzie przypominał, monitorował, tworzył i drukował zmieniając dane. A to nie z powodu wrodzonego lenistwa zespołu i niechęci do pracy. Wprost przeciwnie. Dzięki pozbyciu się znacznej części biurokratycznych obowiązków, będziemy mieć więcej czasu na to, co pokochaliśmy wybierając ten zawód. Na rozwiązywanie Waszych problemów i wygrywanie Waszych spraw.

Dodatkowym bonusem będzie możliwość śledzenia przez internet postępów w Państwa sprawie. Po zalogowaniu się będziecie Państwo widzieć, co się wydarzyło, co napisano, co dostaliśmy i czy to co ktoś opowiada przez telefon, aby na pewno zgadza się z tym, co jest w pismach.

Niecały rok temu pisałem, że zamykając poprzednią jednoosobową działalność gospodarczą, siedziałem w domowych pieleszach, popijając kawę i klikając myszą odpowiednie opcje na stronie internetowej. Teraz chcemy Państwu zaoferować to samo. Czas przyszedł na to, abyście nie tracili Państwo czasu na telefony i dopasowywanie się do naszych godzin pracy, lecz – siedząc w domu, kawiarni czy na wolnym powietrzu – w wolnej chwili mogli sprawdzić postępy i w razie potrzeby dać upust swemu (nie)zadowoleniu. Albo nas pochwalić. Czego sobie i Państwu życzę.