Kolejny rocznik rozpoczął studia prawnicze, inny ukończył, ogłoszono wyniki egzaminów wstępnych na aplikacje adwokacką i radcowską, a fora internetowe ponownie roją się od pytań: „czy warto zostać prawnikiem?”, „jak zrobić karierę jako prawnik?” i podobnych.
Przeczytałem w internecie wiele stron na temat tego, co się młodzieży wydaje, że jest potrzebne. Zabawne jest to, że jeszcze nigdy nie trafili w to, na co my zwracamy uwagę.
I tak:
- 1) średnia ze studiów nie ma większego znaczenia – (pewne „amerykańskie badania” wykazały wręcz, że najlepszymi pracownikami są dawni trójkowicze);
- 2) liczba certyfikatów językowych nie ma znaczenia; Znaczenie ma rzeczywista znajomość języka. Dla przypomnienia – „znajomość języka” oznacza, że cudzoziemiec, który nagle odezwie się w słuchawce, otrzyma informację we własnym języku.
- 3) odbycie praktyk w zakresie szerszym niż wymagany na studiach wskazuje na chęć kształcenia – to duży plus;
- 4) osławione „plecy” nie mają żadnego znaczenia. Właściwie tylko przeszkadzają.
Zaś w celu uniknięcia stresu podczas rozmowy kwalifikacyjnej u nas – kilka uwag:
- 1) Pakiet Microsoft Office składa się z programów: „Word, Excel, PowerPoint, Outlook, OneNote, Access, Publisher, Office Online, Office Mobile” – jeżeli tego nie wiedziałeś/aś – nie pisz w przysyłanym do nas CV: „Biegła obsługa Microsoft Office”
- 2) Jeżeli nigdy nie słyszałeś/aś o korespondencji seryjnej, makrach, tabelach, definiowaniu wyglądu tekstu, tworzeniu automatycznych spisów treści i indeksów czy wykorzystaniu funkcji w arkuszach kalkulacyjnych – nie pisz w przysyłanym do nas CV: „Biegła obsługa Word i Excel”
- 3) Błędy ortograficzne i interpunkcyjne dyskwalifikują każdą osobę. Taki dokument ląduje w koszu bez czytania tekstu za błędem.
A podczas rozmowy kwalifikacyjnej zawsze padają m.in. dwa poniższe pytania:
- 1) dlaczego praca u nas?
- 2) dlaczego wybrałeś/aś prawo?
Powodzenia w karierze!