(this post does not have a title)

Liebe Mandantinnen und Mandanten,

wegen des Coronavirus hat die polnische Regierung die Ausübung wirtschaftlicher Tätigkeiten begrenzt. Wir sind allerdings weiterhin für Sie da. Sie erreichen uns unter:
E-mail: info@surowiec.pro
Telefon:
+48 531 567 115 – Sekretariat
+48 600 331 763 – RA Marcin Surowiec
FB: https://www.facebook.com/adwsurowiec/

Könnten wir Ihnen behilflich sein, dann laden wir Sie herzlich zur Kontaktaufnahme ein.
Ihr Surowiec & Partner – Team

Schon wieder ein Nationalfeiertag

Liebe Kunden,
am 15.08.2019 feiert Polen das Fest der polnischen Armee. Der Tag ist gesetzlich arbeitsfrei. Am nächsten Tag ist unsere Kanzlei auch zu. Wir laden Sie ab 19.08.2019 wieder ein!

Ihr Surowiec-Team.

Wir feiern, damit wir besser arbeiten

Liebe Kunden,

sowohl am Karfreitag (der 19.04) als auch von 1. bis 3. Mai bleibt unsere Kanzlei geschlossen.

Das längste Wochenende Europas beginnt und wir müssen daran teilnehmen.

Sonst sind wir aber fleißig wie immer.

Wir warten auf Sie!

Ihr Surowiec-Team.

Wir machen Pause

Liebe Kunden/Innen,

vom 26.10 bis 2.11 bleibt die Kanzlei geschlossen.

Wegen der Unannehmlichkeiten möchten wir uns entschuldigen.

Ihr Surowiec&Partner-Team.

Papst Franziskus kommt zu Besuch und wir bleiben zu Hause [29. Juli]

Liebe Kundinnen und Kunde,

da beim Papstbesuch in Oświęcim am 29.Juli wird aus Sicherheitsgründen unsere Stadt gesperrt, arbeiten wir am diesen Tag auch nicht.

Liebe Grüße

Ihr Surowiec&Partner-Team

Die neue Seite

Wir bereiten für Sie unsere Internetseite auf Deutsch vor. Wir hoffen, Sie finden nun alle nützliche Informationen. Fehlt es allerdings an etwas, wenden Sie sich bitte an uns an.

Kiedy radny nie jest radnym…

Uchwalony w 2011r kodeks wyborczy (pdf) został po raz pierwszy zastosowany do ostatnich wyborów (gwoli ścisłości był już stosowany wcześniej, lecz nie ma to znaczenia dla tego wpisu).

Ta ustawa – podobnie jak poprzednio obowiązująca ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich – reguluje także przypadki wygaśnięcia mandatu radnego (art. 383 § 1) . Są one jasno i ściśle określone. Problem pojawia się gdzie indziej.

Zgodnie z treścią przywołanego przepisu:

§ 1. Wygaśnięcie mandatu radnego następuje w przypadku:

i następuje enumeratywne wyliczenie przyczyn, co zdaje się sugerować, że radny traci mandat w momencie zaistnienia przyczyny wskazanej w przepisie. To założenie zdaje się umacniać treść §§ 2 i 3 w/w artykułu, zgodnie z którymi rada miasta/gminy albo komisarz wyborczy stwierdza wygaśnięcie mandatu w razie zajścia przyczyny wskazanej w ustawie.

Zgodnie z tego, czego nas uczą na studiach postanowienie komisarza bądź uchwała rady mają charakter deklaratoryjny (potwierdzający skutek).

Aby rządzący bezpodstawnie nie wygaszali mandatów opozycji, ustawodawca oczywiście przewidział możliwość wniesienia skargi do sądu administracyjnego. I tutaj zawarł niespodziankę. Zgodnie z treścią art. 384 § 3 kodeksu wyborczego:

§ 3. Wygaśnięcie mandatu radnego następuje z dniem uprawomocnienia się wyroku sądu administracyjnego oddalającego skargę, o której mowa w § 1.

W tym momencie zawala się cała koncepcja deklaratoryjnego skutku uchwały rady / postanowienia komisarza. Skoro bowiem ustawodawca wprost stwierdza, kiedy następuje wygaśnięcie, to nie można przyjmować, że nastąpiło ono wcześniej. Nasuwają się w związku z tym pytania:

  1. Jaki skutek ma uchwała?
  2. Kiedy wygasa mandat w razie niewniesienia skargi do sądu administracyjnego?

Odpowiedzi na te pytania znajdują się w orzeczeniach sądów administracyjnych. Zgodnie z jednym z ostatnich (wydanym na podstawie starej Ordynacji wyborczej – lecz te przepisy w swej zasadniczej konstrukcji nie zostały zmienione) wygaśnięcie mandatu następuje z dniem zajścia przyczyny wskazanej w ustawie, wyrok ma charakter deklaratoryjny (wbrew temu, co zapisano w ustawie, lecz – wobec radosnej działalności ustawodawcy – czasem tak trzeba), a powoływać się na wygaśnięcie można dopiero po uprawomocnieniu wyroku (albo upływie terminu do wniesienia skargi).

Żeby było ciekawiej – niektórzy twierdzą, że wygaśnięcie mandatu radnego wskutek zrzeczenia się go przez radnego wywołuje skutek natychmiast i żadne potwierdzanie potrzebne nie jest. To znaczy jest potrzebne, lecz tylko dla formalności.

A najciekawszą i w ogóle nieporuszaną kwestią jest – do kiedy radny ma dostawać dietę z tytułu bycia radnym, w przypadku gdy stracił mandat w trakcie kadencji.

Do dnia wyroku?

Do dnia zajścia przyczyny powodującej wygaśnięcie mandatu?

A jeżeli o tej przyczynie (przykładowym skazaniu za przestępstwo) rada dowie się kilka miesięcy czy lat po fakcie? Czy wówczas radny powinien zwracać pieniądze, czy też uznajemy, że wiążąca jest dopiero uchwała rady czy wyrok sądu i pieniędzy zwracać nie musi, chociaż radnym nie był?

Błędna odpowiedź grozi skarbnikowi miasta / gminy odpowiedzialnością z tytułu naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Czego oczywiście nie życzę.

Przerwa świąteczna

Szanowni Państwo,

w okresie od 24 grudnia do 6 stycznia kancelaria będzie otwarta na krótko i w niepełnej obsadzie.

Przepraszamy za ewentualne niedogodności i prosimy o wyrozumiałość, lecz z doświadczenia wiadomo nam, że praca pomiędzy Świętami nie należy do najwydajniejszych. A jeśli mielibyśmy pracować mało wydajnie i nie na najwyższym poziomie – to lepiej spędzimy ten czas na nartach, sankach i przy grzańcu, a od 7 stycznia z żarem w oczach i rewolucyjną pieśnią na ustach wgryziemy się na nowo w Państwa problemy.

W tym okresie kancelaria będzie otwarta:

24.12.-26.12 – nie pracujemy

29.12.-30.12 – 9:00 – 14:00

31.12.-2.01 – nie pracujemy

5.01 – 9:00 – 14:00

 

Darmowa pomoc prawna dla ubogich

Jak informuje internet Ministerstwo Sprawiedliwości w pocie czoła pracuje nad ustawą o bezpłatnej pomocy prawnej dla najuboższych. Inicjatywa to ze wszech miar godna pochwały. W trakcie prac pojawiło się jednak kilka ciekawych wątków.

I tak np. „Minister ujawnił, że planuje, aby w ustawie znalazł się zapis, że porad mogą udzielać tylko adwokaci lub radcowie prawni, (…) bo chodzi o zapewnienie wszystkim – niezależnie od zamożności – dostępu do usługi na takim samym poziomie.”

To przełomowa wypowiedź ponieważ oznacza ona, że – w naszym pięknym kraju, gdzie porad prawnych odpłatnie może udzielać każdy, niezależnie od posiadanego wykształcenia, doświadczenia i zawodu – przedstawiciel rządu stwierdził, że tylko adwokaci i radcowie gwarantują odpowiedni poziom usług. Wejście w życie ustawy w proponowanym kształcie spowoduje zatem nader ciekawą sytuację.

Jeżeli będziecie się Państwo zaliczać do grupy objętej bezpłatną pomocą prawną, otrzymacie państwo takową od wysoko wykwalifikowanego przedstawiciela zawodu prawniczego. I państwo polskie we współpracy z samorządami prawniczymi zadba o to, aby nie był to nikt inny, bo tylko takie rozwiązanie gwarantuje wysoką jakość świadczonych usług.

Jeżeli jednak zarabiacie Państwo na tyle dużo, aby skorzystać z odpłatnej pomocy prywatnego „doradcy”, wówczas może się okazać, że traficie Państwo na ślusarza, stolarza czy dekoratora wnętrz, który po obejrzeniu kilku odcinków któregoś z popularnych seriali zapałał miłością do prawa i poradnictwa i sam zapragnął być jak tytułowa bohaterka serialu.

I tylko pan minister sprawiedliwości rozumie, gdzie tu sens i logika.

 

Adwokaci i reklama

Dość znana jest historia pewnego kierowcy, który udał się do warsztatu samochodowego z uwagi na wgniecenia karoserii. Pan Majster obejrzał auto wziął młotek, stuknął dwa razy usuwając problem i zażądał 100 zł wynagrodzenia.

– 100 zł za dwa stuknięcia młotkiem? – zdenerwował się kierowca.

– Nie, proszę pana – wyjaśnił majster – 10 zł za stuknięcie młotkiem. 90 zł za wiedzę, jakim młotkiem i w którym miejscu stuknąć.

Adwokaci od dawna propagują tezę, że podobnie jest z zawieraniem umów, podejmowaniem innych czynności prawnych, jak wypowiedzenia, czy odstąpienia od tychże oraz z występowaniem przed sądami. Że płaci się za wiedzę – bo otworzyć usta przed sądem każdy potrafi. Ważne, żeby wiedzieć, co, kiedy i jak powiedzieć.

Za naoczne wyjaśnianie tego zjawiska zabrała się jakiś czas temu Okręgowa Rada Adwokacka w Katowicach. Koleżanki i koledzy z ORA rozpoczęli kampanię mającą promować korzystanie z usług adwokackich. Wykupili miejsce na billboardach, zlecili produkcję reklam.

Efekt?

Otrzymali wyróżnienie za najgorszą reklamę w 2014r. w kategorii komunikacja społeczna.

I tak się dzieje, gdy się człowiek zabiera za coś, na czym się nie zna. Czego nikomu nie życzę.