Dobry adwokat – zły adwokat

Dobry adwokat – zły adwokat

Kilka dni temu usłyszałem niezwykły komplement. Zadowolony klient po wyjściu z sali i krótkim omówieniu tego co się właśnie wydarzyło, oświadczył:
Pan to jest takim porządnym człowiekiem, szukającym prawdy. Nie to, co ten drugi mecenas, który tylko miesza

Co się wydarzyło? Klient bardzo pozytywnie ocenił moje starania o jego zwycięstwo, zauważając jednocześnie, że pełnomocnik jego przeciwnika robi, co może, aby zbić wszelkie argumenty.

Choć niezmiernie spodobała mi się rola poszukiwacza prawdy i obrońcy uciśnionych, nie pozostało mi nic innego, jak wyjaśnić, że każdy z nas robił po prostu swoje.

I tak jak ja usiłowałem uzyskać korzystny wynik i przekonać sąd, że nasza wersja jest jedyną prawdziwą, tak ów kolega robił to samo.
I nie zdziwiłbym się, gdyby i on po wyjściu z sali usłyszał o tym, jak dzielnie szuka prawdy.

A morał z tego płynie, iż dwóch tak wytrwałych poszukiwaczy prawdy w sądzie musi doprowadzić do sprawiedliwego wyroku. Czego wszystkim życzę.

Instrukcja obsługi adwokata

Wstęp

Stało się.

Choć całe życie unikałeś kłopotów z prawem okazało się, że one same przyszły. Czy to sąd, czy tylko pisma przed rozpoczęciem procesu, myśl, że może warto skorzystać z usług adwokackich zaczyna nieśmiało krążyć w głowie.
Ale jak zacząć, co to da i po co w ogóle jest adwokat?

Kto to jest ten adwokat?
Adwokat to osoba, która zawodowo zajmuje się udzielaniem porad prawnych oraz obroną interesów klienta przed sądami i innymi organami władzy (urzędy, prokuratura itd).
Adwokat działa po uzyskaniu zlecenia od klienta, na podstawie pełnomocnictwa, które otrzymał.

Po co mi w ogóle ten adwokat?
Z tego samego powodu, dla którego ściany mieszkania maluje malarz, samochody naprawia mechanik, a tłumacz przysięgły tłumaczy.
Można te wszystkie czynności wykonać samemu, ale czasem lepiej zlecić je profesjonaliście, który zajmuje się nimi zawodowo.

Co może adwokat?
Z formalnego punktu widzenia adwokat może robić tylko to, co sam klient. Istnieją wprawdzie pewne kategorie czynności, których klient sam wykonać nie może (np. wniesienie skargi kasacyjnej), ale także w tym wypadku adwokat działa tylko na zlecenie klienta i za jego zgodą.

Co może klient, gdy ma adwokata?
Reprezentacja czy obrona przez adwokata w niczym nie ogranicza Twoich praw w sądzie. Jeżeli udajecie się razem do sądu, nadal możesz podejmować wszelkie czynności (zadawać pytania świadkom, zgłaszać dowody itd.). Pamiętaj też, że to Ty wiesz najwięcej o własnej sprawie. Twój adwokat wie tylko tyle, ile dowiedział się od Ciebie i ewentualnie od innych osób biorących udział w sprawie.

Czy mówić wszystko adwokatowi, czy lepiej nie? A jeśli wygada?
Sposób postępowania w Twojej sprawie zależy od tego, co się wydarzyło. Przygotowanie rozsądnego (i skutecznego) sposobu postępowania jest możliwe tylko wtedy, gdy adwokat wie możliwe dużo o Twojej sprawie. Nawet nieistotne dla Ciebie szczegóły mogą być ważne z prawnego punktu widzenia. Lepiej zatem powiedzieć więcej niż mniej.

Dotyczy to także tych szczegółów, które są dla Ciebie niekorzystne albo stawiają Cię w złym świetle. Jeżeli adwokat pozna je wcześniej, ma szansę odpowiednio się przygotować i im przeciwdziałać. Jeżeli coś zostanie ujawnione dopiero w sądzie, szanse na skuteczny „kontratak” zdecydowanie maleją.

Jeżeli czegoś – co było niekorzystne dla Ciebie w sprawie – nie da się wykorzystać na Twoją korzyść – Twój adwokat tego nie zrobi. On działa zawsze na Twoją korzyść. Prawo zabrania nam działać wbrew interesom naszego klienta. „Działanie na korzyść” oznacza też często, iż adwokat jest jedną z naprawdę niewielu osób będących po Twojej stronie.

Kto za to płaci i ile?
Wynagrodzenie adwokackie w sprawach, gdzie klient wybiera adwokata samodzielnie nie jest regulowane przepisami. Można się zatem umówić na dowolne kwoty – ile zapłacisz – to zależy od tego, jak skutecznie się targujesz.
Jeżeli sprawa trafia do sądu i ją wygrywasz, sąd przyznaje dodatkowo zwrot kosztów wynagrodzenia adwokackiego. Kwoty jakie są zwracane wynikają z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości i zależą od rodzaju sprawy.