Historia, jakich wiele. Ona i on poznają się, pobierają mają dziecko. Między nimi coś się psuje, on poznaje inną i odchodzi. Małżeństwo się rozpada.
Zazwyczaj w dalszej kolejności pojawiają się sprawy o alimenty, władzę rodzicielską czy kontakty z dzieckiem.
W tej konkretnej sprawie (jak zapewne w wielu innych) zasądzone alimenty (które ojciec na dodatek płacił nadzwyczaj niechętnie i nieregularnie) były dalece niewystarczające do pokrycia kosztów utrzymania dziecka.
Matka dziecka zgłosiła się do nas po pomoc. Uznaliśmy, że w tej konkretnej sprawie możliwe jest pozwanie aktualnej żony ojca dziecka. Po trzech rozprawach w Oświęcimiu i jednej w Sądzie Okręgowym w Krakowie została ona zobowiązana alimentów na cudze dziecko.
I można się zastanawiać, czy jest to sprawiedliwe, ale uzyskane pieniądze już poprawiają życie dziecka, które niczemu nie było winne.